Na
wstępie swojej skargo główna księgowa zarzuciła dyrektorowi naruszenie
przepisów prawa oświatowego i prawa pracy, czym popełniła przestępstwa
wynikające z kodeksu karnego, a dokładnie art. 231 i 218 § 1a
Art.
231 Kk§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 218 § 1a Kk
Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
I tu kolejna ciekawostka
dla zainteresowanych. Pani księgowa zawiadomiła organ administracji,
funkcjonujący w ramach władzy Państwa. Zaznaczyć należy, iż każdy z nas, na
podstawie art. 304 § 1 kpk, ma społeczny obowiązek zawiadomienia o
przestępstwie. Jednakże wskazać należy, iż użyty użyte słowo „społeczny”
prawnicy na język ludzki tłumaczą jako „moralny”, „obywatelski”, „wynikający z
powinności wobec innych obywateli”.
Ale nie sposób przejść obojętnie obok tego, co z wiedzą o
podejrzeniach wobec księgowej zrobiło Starostwo Powiatowe – w tym starosta, podejmując polemikę w kwestii skargi Pani księgowej,
dał dowód na to, że zna jej treść.
I w tym miejscu
wskazać należy na brzmienie art. 304 § 2 kpk (który mówi, iż: instytucje państwowe i samorządowe, które w związku
ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa
ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym
prokuratora lub policję
oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do
ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego
zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa)! Mamy tu zatem
do czynienia z „prawnym obowiązkiem zawiadomienia”. Zatem organ administracji -
funkcjonariusz, który nie zawiadomił stosownych organów o przestępstwie, sam
mógł popełnić przestępstwo (znany już art. 231 kk). Postawić na koniec należy
pytanie: czy starosta – bądź inni urzędnicy Starostwa, którzy widzieli skargę Pani
księgowej, zawiadomili policję i prokuraturę? Pewnie nie odpowiedzą. Ale
podpowiadamy - każdy z Państwa ma święte prawo do tego, by udać się do starostwa
i zadać takie pytanie! A urzędnicy mają święty obowiązek udzielić odpowiedzi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz