poniedziałek, 1 września 2014

Część 4 - Polecenia wydawane głównej księgowej


Zaczynamy od najbardziej gorącego tematu jakim niewątpliwie jest skarga głównego księgowego zatroskanego przyszłością szkoły i swoich zarobków. Z treści skargi w wielu miejscach przebija niekonsekwencja. I tak:
Główna księgowa kilkukrotnie pytała się dyrektorki czy ta chce z nią współpracować i słyszała odpowiedź twierdzącą, a równocześnie próbuje udowadniać, że dyrektorka chce ją zwolnić, a jednym z przemawiających za tym argumentów jest to, że dyrektorka porozumiewa się z głównym księgowym droga mailową i pisemną, a stroni od nieoficjalnych kontaktów (sic!);
Główna księgowa z rozmowie z wicestarostą stwierdza że nie ma konfliktu między nią a dyrektorem, bo nie chce źle mówić o pani dyrektor i przyznawać, że nie ma ona pojęcia o budżecie placówki, po czym pisze skargę na dyrektora i pomija zarząd oraz wicestarostę, tylko kieruje ją prosto do Rady Powiatu i mediów;
Główna księgowa dostaje polecenie na piśmie. I to ją dziwi. Polecenie dotyczy prac poza zakresem obowiązków głównego księgowego, ale w piśmie do dyrektora pisze że weryfikacja księgowo – rachunkowa wniosku o płatność inwestycji realizowane w placówce i rozliczanej przez tę placówkę jest poza zakresem wiedzy pani głównej księgowej.

 

Placówka rozliczała budowę i dofinansowanie unijne hali – choć winny to robić służby powiatowe. Kolejny przykład na bierność i indolencję Starostwa, które jednak bardzo chętnie przypisuje sobie ten sukces. Osoba, która to robiła w tym momencie była na urlopie. Cóż zatem dziwnego, że akurat ta wiedza nie była dotychczas potrzebna głównej księgowej? Ponadto, zadanie to zostało jednak wykonane po godzinach pracy, ale o tym autor artykułu milczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz